Ludzie dzielą się na dwa
typy. Na tych, którzy wspinają się na góry, oraz tych, którzy
siedzą w cieniu gór i krytykują wspinających się.
R.P. Evans Na rozstaju dróg
Richard Paul Evans to mój
ulubiony pisarz i uwielbiam wszystkie jego książki, bo są
niezwykle wielką kopalnią mądrości i motywatorów. Na rozstaju
dróg, to pozycja, od której się zaczęła moja przygoda z
twórczością tego autora i jest to moja ulubiona powieść tego
autora.
Gdy byłam młodsza, miałam dużo
kompleksów, mało przyjaciół i byłam bardzo zamknięta w sobie.
Zaczęłam pisać książki, co niestety spotkało się z krytyką ze
stroną rówieśników. Ten cytat porządnie wpłynął na moje życie
i zmienił moje poglądy.
Jestem typem, który często się
poddaje, jednak gdy mam możliwość coś zrobić, nie rezygnuję na
wstępie, mimo świadomości, że się nie uda. WSPINAM SIĘ NA GÓRY,
staram się osiągnąć swój cel, mimo trudności. W swoim życiu
spotkałam już wiele osób, które SIEDZIAŁY W CIENIU GÓR I
KRYTYKOWAŁY WSPINAJĄCYCH SIĘ. Dla mnie pisanie książek było
czymś bardzo ważnym i w sumie nadal jest. Gdy osoby z klasy zaczęły
się śmiać z tego, poddałam się i usunęłam wszystkie historie,
które stworzyłam i teraz tego bardzo żałuję. Krytykowali mnie,
bo miałam swój cel, walczyłam i może w przyszłości bym coś
osiągnęła, a oni nie mieli nic i to ich denerwowało –
świadomość, że ja mogę być kimś, dlatego ze wszelkich sił
chcieli mnie zniszczyć i w pewnym stopniu im się udało.
Nadal WSPINAM SIĘ NA GÓRY,
walczę o każdy dzień, walczę by pozbyć się kompleksów i by w
życiu coś osiągnąć. Nie wyobrażam sobie być drugim typem ludzi
i osiągać to wszystko przy pomocy innych, a przy okazji dręczenia
słabszych.
Ten fragment daje naprawdę dużo
do myślenia. Uświadamia nam, że mimo największych chęci,
motywacji i predyspozycji, znajdzie się ktoś, kto będzie nas
krytykował, a powodem tego będzie czysta zazdrość.
Każdy inaczej zinterpretuje te
słowa, dlatego dodam Wam jeszcze analizę cytatu jednej z moich czytelniczek.
Myślę, że chodzi o ludzi,
którzy walczą o marzenia, karierę... Nie poddają się wbrew
wszelkim przeszkodom, lecz nie afiszują się tym zbytnio. Drugim
typem ludzi są tacy, którzy nic nie osiągnęli i krytykują
zmagania tych wartościowych. Działają oni jak internetowi hejterzy
- im się nie udało i jest im z tego powodu źle, więc chcą żeby
osoby, którym czegokolwiek zazdroszczą też czuły się źle. Może
być to pewnego rodzaju motywacja do motywacji, ambicji i
samodyscypliny. ~ Natalia
Po co więc wspinać się, skoro
mamy pewność, że nic nie osiągniemy i w dodatku jeszcze
spotkamy się z krytyką. Warto się wspinać, by pokazać swoją
siłę i determinację. Chowanie się w cieniu gór nic nie da i z
pewnością nie jednego z Was zdołuje bardziej. Dlatego wspinajcie
się, walczcie i nie zwracajcie uwagi na krytykę i zazdrość innych
– Wy jesteście silni, a oni żyją i żyć będą w cieniu gór, w
waszym cieniu.
Bardzo ciekawy wpis...
OdpowiedzUsuń